To często dla chorych najtrudniejszy etap leczenia, ponieważ wiąże się z dużymi zmianami w naszym wyglądzie. Owiana złą sławą chemia brzmi groźnie. Nie wiemy czego się spodziewać, a zwłaszcza wobec odczuwamy lęk.
Pytamy siebie, czy poradzimy sobie, jak będziemy wyglądać i jak będziemy się czuć? Prawdą jest, że leczenie to długi i ciężki proces który możesz sobie ułatwić korzystając z kilku naszych rad!
Czy dam rade?
To często zadawane na początku pytanie. Odpowiedź brzmi: Oczywiście! Możesz sobie ułatwić przejście przez ten etap korzystając z naszych porad!
Standardem jest tzw. chemia-potocznie nazywana „4 czerwone i 12 białych (co tydzień) lub 4 białe (potrójne) co 3 tygodnie czyli 4 Ac( doxyrubicyna i cyklofosfamid) I 12 pxl (palitaksel) lub 4 dxl (docetaksel).
Poznaj kilka naszych rad, być może ułatwią Ci przygotowanie się do tego etapu!
Zwłaszcza wobec nieznanych sytuacji, często odczuwamy lęk. Pytamy siebie, czy poradzimy sobie, jak będziemy wyglądać i jak będziemy się czuć? Prawdą jest, że leczenie to długi i ciężki proces który możesz sobie ułatwić korzystając z kilku naszych rad
- Postaraj się myśleć zadaniowo (pomocne jest myślenie: jest to pewien etap w drodze do zdrowia)
- Nasi bliscy, często nie będą wiedzieli w jaki sposób nam pomóc, bo nie wiedzą czego oczekujemy. Jasno komunikuj swoje potrzeby i oczekiwania – będzie im łatwiej
- W trakcie chemioterapii możesz stosować delikatne zabiegi kosmetyczne – jednak należy uważać, ponieważ w trakcie leczenia nasza skóra może stać się wyjątkowo wrażliwa, bez przeszkód możesz jednak wykonywać makijaż oraz manicure hybrydowy
- Nie bądź dla siebie zbyt surowa – masz prawo do bycia zmęczoną, gorszego samopoczucia. Nie kumuluj swoich emocji. Jeśli tego potrzebujesz skorzystaj z pomocy psychologa lub psychiatry (nie bój się tego – odpowiednio dobrane leki mogą bardzo ułatwić przejście tego trudnego okresu)
- Sprawiaj sobie małe przyjemności!
- Jeśli masz ochotę – zrób przed rozpoczęciem leczenia makijaż pernamentny brwi (w trakcie leczenia już nie jest to wskazane)